Our Kids logo
Our Kids logo

4. Expo Szkół Niepublicznych, 10 lutego 2024 r.     O tegorocznych targach  

Wywiad Our Kids: Poznaj lepiej Przedszkole Baby City

Rozmówczyni Our Kids: Katarzyna Kosakowska, twórczyni placówki



Baby City to niepubliczne przedszkole dwujęzyczne z zerówką oraz żłobek w dwóch lokalizacjach na granicy dzielnic Mokotów i Wilanów w Warszawie. Działa już 15 lat, od od 2008 roku. Placówki funckjonują przez cały rok, także w czasie wakacji, kiedy oferowany jest specjalny program letni.  kontynuuj czytanie...

Thames British School

Na tej stronie:


Our Kids rozmawia z Katarzyną Kosakowską, twórczynią Baby City. Oto wywiad wideo, a pod nim transkrypt tej rozmowy.

Nauczanie dwujęzyczne

Our Kids: W przedszkolu i żłobku Baby City dzieci uczą się jednocześnie w dwóch językach - angielskim i polskim. Jak to wygląda w praktyce na co dzień?

Katarzyna Kosakowska: Kiedy powstawało Baby City naszym założeniem było stworzenie placówki dwujęzycznej - polsko-anglojęzycznej i powstał faktycznie program autorski, który wykorzystywał wiele metod nauczania w tym języku dzieci polskich przede wszystkim. Natomiast w międzyczasie zaczęliśmy język hiszpański i ten język coraz bardziej się rozbudowuje. Obecnie gościmy nauczycieli w Hiszpanii, ale również nauczycieli, którzy prowadzą zajęcia dydaktyczne. Także zaczynamy wchodzić w pełną immersję języka hiszpańskiego. Zobaczymy, jak się to skończy - może dołączymy trzeci język. Na razie skupiamy się na naszych dwóch.

W każdej grupie pracuje trzech nauczycieli - nauczyciel języka polskiego, native speaker albo nauczyciel języka angielskiego i trzeci nauczyciel albo anglojęzyczny albo nauczyciel organizujący proces kształcenia, czyli taki nauczyciel terapeutyczny, który pomaga dzieciom w obszarach, w których sobie gorzej radzą, albo takich, które chcemy wzmocnić. Także obecnie mamy wśród nas około 40 nauczycieli i około 20 kolejnych osób współpracujących z dzieciakami na co dzień plus psychologowie plus terapeuci plus całe biuro plus kuchnia, bo gotujemy sami.

Kadra przedszkola

Our Kids: Kim są nauczyciele?

Katarzyna Kosakowska: Mamy dużo polskich nauczycieli, którzy przygotowują dzieci do polskich szkół. Mamy też nauczycieli z zagranicy. I tak patrząc na naszą 15-letnią historię, powiedziałabym, że z bardzo wielu krajów, poczynając od Filipin (kochamy nauczycieli z Filipin!). Ostatnio była z nami nauczycielka z Nowego Jorku. Niestety wyjechała. Bardzo żałujemy, ale powiedziała, że wróci. Mamy też nauczycieli z Wielkiej Brytanii, z Etiopii, z RPA, a także bardzo wiele osób z różnych stron świata, które zawitały na moment albo na dłużej do Polski.

Poziom językowy dzieci

Our Kids: Jaki stopień opanowania angielskiego osiągają dzieci? Czy są w pełni dwujęzyczne?

Katarzyna Kosakowska: To zależy. Niektóre dzieci faktycznie płynnie mówią, niektóre wszystko rozumieją i mówią lub zaczynają mówić. Tak naprawdę wiążemy to trochę z kompetencjami muzycznymi. Jeżeli dziecko ma dobry słuch, to świetnie sobie radzi językowo. A jeśli chodzi o takie obiektywne sprawdzenie ich wiedzy i kompetencji, prowadziliśmy jeszcze rok temu egzaminy Cambridge - pierwsze egzaminy, które dzieci zdawały. Obecnie współpracujemy z Trinity College - certyfikacyjnym centrum w Londynie, które prowadzi u nas egzaminy kompetencyjne dla dzieci, tych chętnych oczywiście, bo nie wszystkim potrzebny jest certyfikat. Natomiast to obrazuje trochę poziom języka angielskiego. Czyli dzieci się świetnie komunikują z native speakerami, niektóre potrafią pisać i prawie wszystkie czytać. Także jest to całkiem niezły poziom. Dzieci startują później do szkół dwujęzycznych, anglojęzycznych, no i też polskich.

Zerówka w Baby City

Our Kids: Jest w Państwa przedszkolu zerówka. Czy dużo dzieci zostaje, żeby kontynuować naukę w zerówce? I czy są dzieci, które przychodzą do zerówki, a które nie były w Waszym przedszkolu?

Katarzyna Kosakowska: Absolutnie tak. Bardzo dużo dzieci zostaje. Powiedziałabym, że 90% dzieci zostaje w zerówce, ponieważ są egzaminy do pierwszych klas w Warszawie, i te egzaminy są dosyć trudne. Czasami jest 10 dzieci-kandydatów na jedno miejsce, więc naprawdę coraz trudniej się dostać do polskich podstawówek. Podobnie zresztą ze szkołami międzynarodowymi. Nasze dzieci zostają w zerówce, przygotowują się do egzaminów i dołącza dwójka, trójka, piątka dzieci z zewnątrz. To zależy od roku. Nowych z zewnątrz także zapraszamy serdecznie. Obecnie mamy dwa miejsca, więc czekamy na nowych.

Autorski program

Our Kids: Placówka oferuje „autorski program wspierający dziecięcą otwartość i kreatywność oraz odwagę w myśleniu”. Jak ten autorski program wygląda i na czym polega?

Katarzyna Kosakowska: Czerpiemy głównie z najnowszych osiągnięć neurobiologii i neurodydaktyki, wiedzy o procesie uczenia się - jak dziecko się uczy, w jaki sposób najlepiej przyswaja wiedzę. Stworzyliśmy autorski program, który jest rozpisany praktycznie na każdy dzień, oczywiście z bardzo dużą dozą zaufania do nauczycieli z pewnym obszarem na kreatywność i na zmianę tego programu w zależności od grupy. Natomiast nasz program ma za zadanie łączyć wszystko to, co najlepsze z różnych trendów, metod nauczania zarówno Montessori, jak i metodyki Waldorfskiej, ale także PYP. Pewne rzeczy wyciągnęliśmy z programów międzynarodowych - te, które wydają się nam bardzo fajne do wykorzystania łącząc je z programem polskim. Także dużo czerpiemy z różnych dziedzin, ponieważ wierzymy w to, że każda z nich ma różne elementy najlepsze. Gdybyśmy mieli wybrać, na czym się najbardziej skoncentrować, to stwierdziliśmy, że najlepiej wybrać wszystko to, co najlepsze z każdego tego programu. Dydaktyka opiera się głównie na budowaniu kluczowych kompetencji, poza czytaniem, pisaniem, liczeniem. Skupiamy się na tym, co jest faktycznie ważne w życiu każdego ucznia, czyli szanowaniu siebie, szanowaniu świata, w którym będą żyli, tolerancja, praca zespołowa, odpowiedzialność, tak ważna w dzisiejszych czasach. Współpraca. Troska o środowisko. Te wszystkie rzeczy są w programie. Na nie zwracamy uwagę. Budujemy kompetencje, które się przydadzą w przyszłych latach edukacji, jak również w życiu.

Specyfika Baby City

Our Kids: Na czym polega specyfika Baby City? Czym Państwa placówka różni się od innych placówek na tym samym poziomie?

Katarzyna Kosakowska: Jest kilka bardzo ważnych filarów, które są zawarte w naszym programie. Przede wszystkim wierzymy w multisensoryczność. Wierzymy w to, że uczenie się jest procesem, który wymaga aktywności dziecka i zwykłe podawanie wiedzy nie wystarcza. Dziecko musi być zaangażowane w proces uczenia się. Dużo jest zajęć ruchowych, ruchowo-muzycznych, poczynając od tańca, akrobatyki, zajęć typu sztuki walki, a kończąc na nauce pływania. Zimą jeździmy na łyżwach, chodzimy na basen, jest bardzo wiele zajęć sportowych, ale ten sport i ruch pojawia się tak naprawdę w każdych zajęciach. Zaczynamy każde zajęcia od aktywności fizycznych. Mamy bardzo dużo zajęć, które są związane z muzyką. Obszar sztuki jest u nas bardzo silny. Mamy swoje wystawy, swoje wernisaże. Zapraszamy do nas młodych twórców, żeby dzieci poznały też, jak to wygląda z drugiej strony, czyli jak czytać sztukę, uczymy wrażliwości na sztukę. Kolejnym filarem jest cała metodologia nauczania. My w proces nauczania włączamy przede wszystkim myślenie pytajne, czyli dzieci zadają pytania. I tym tokiem idziemy dalej, prowadzimy zajęcia, słuchając, czego dzieci chcą się dowiedzieć.

Bardzo często odwracamy lekcje w zerówce, czyli dzieci prowadzą zajęcia, a nie my. Uczą się od siebie nawzajem. Bardzo często wykorzystujemy heurystyki twórcze - narzędzia, które pozwalają dojść do rozwiązania tak, że dzieci, którym przedstawiamy zadanie czy problem wiedzą jak ten problem czy zadanie rozgryźć, aby dojść do rozwiązania. Przy czym zakładamy, że nie ma jednego rozwiązania. Uczymy dzieci tego, że rozwiązań może być sporo. Czasami trzeba demokratycznie podyskutować nad tym, które jest najlepsze. A propos dydaktyki, metodyki myślę, że się bardzo mocno wyróżniamy. Jesteśmy wciąż pod opieką metodyka, który prowadzi naszych nauczycieli pod tym kątem, aby faktycznie tak zwana kreatywność, popularna teraz w programach, o których wszyscy mówią, faktycznie się kształtowała. Chodzi o to, żeby dzieci się nie bały pytać, nie bały się szukać rozwiązań, żeby czuły się pewnie w tym, co robią i szanowały siebie nawzajem.

Poza tym mamy bardzo silne, też wyjątkowe, jak myślę, wsparcie terapeutyczne. Mamy bardzo osób, które wiedzą bardzo wiele o dziecku i jego rozwoju i są w stanie wychwycić wszystkie obszary, które na tym etapie rozwoju - na etapie przedszkolnym są do wypracowania.

Pracujemy indywidualnie, pracujemy w małych grupach, pracujemy nad konkretnymi rzeczami, tak aby wszystko wyprostować przed pójściem do szkoły. Absolutnie możemy się chwalić silną grupą terapeutyczną. Program języka angielskiego też jest dosyć silny. Gros edukacji odbywa się w dwóch językach równolegle. Program jest spójny, uczymy metodą immersji, czyli totalnego zanurzenia w języku.

To jeśli chodzi o filary dydaktyczne. Jeśli chodzi o pozostałe filary, to na pewno zdrowa kuchnia.

Własna zdrowa kuchnia

Our Kids: Zdrowe odżywianie, zdrowe nawyki. Proszę o tym opowiedzieć.

Katarzyna Kosakowska: Gotujemy sami, na miejscu, ze zdrowych produktów lokalnych. Staramy się, aby wszystko to, co jest dostarczane do kuchni było zgodne z porami roku, czyli nie wprowadzamy winogron zimą, bo wiadomo, że jadą z daleka i na pewno są niezbyt zdrowe. Ale na przykład, kiedy się pojawiają nowalijki, to absolutnie je wykorzystujemy. Owoców i warzyw jest bardzo dużo i pod opieką naszego dietetyka opracowujemy jadłospis na cztery pory roku - bardzo fajny, bardzo zdrowy. Część rodziców zabiera posiłki do domu, ponieważ tak im smakują, więc też trochę „cateringowo” działamy w ramach programu.

Łączymy kuchnię z aktywizacją dzieci - mamy specjalne zajęcia, które prowadzą angliści, czyli tzw. Little Chefs, gdzie gotujemy sami. W tym roku przygotowujemy naszą książkę kucharską - piękną fotorelację z naszych zajęć, oczywiście z przepisami do wykorzystania w domu. Mamy z tego dużo zabawy. To są ulubione zajęcia dzieciaków. Dzieci gotują dla nas, my też gotujemy dla innych, jak również uczymy gotowania tych, co dostaną książki. Tak więc dużo się dzieje pod kątem kuchni.

Nagrody “Orły Edukacji”

Our Kids: Wasza placówka wielokrotnie zdobyła tytuł Orły Edukacji. Co to takiego jest?

Katarzyna Kosakowska: Orły Edukacji to wyniki analizy opinii rodziców, którzy u nas byli. My mamy już 15 lat za sobą, w związku z tym mamy kilkuset absolwentów. Jest taka specjalna jednostka certyfikująca, która bada opinie o placówkach edukacyjnych, o tym, jak sobie absolwenci danych placówek poradzili w przyszłym życiu, co robią, jak im idzie w szkole, jak zostali przygotowani i jakie wrażenia mają rodzice będąc u nas. Dostaliśmy naprawdę bardzo wysokie noty, bo 9,8 punktów na 10, więc to jest wynik bardzo, bardzo wysoki. Jesteśmy laureatem tego konkursu przez ostatnie 6 lat. W ubiegłym roku zdobyliśmy Złoty Laur Edukacji właśnie w edukacji.

Doświadczenia 15 lat

Our Kids: Piętnaście lat to bardzo, bardzo wiele doświadczeń. Czego Pani i Pani placówka nauczyła się przez te 15 lat? Jakie są lekcje z tych bardzo wielu lat już pracy?

Katarzyna Kosakowska: Między tym co wiedzieliśmy 15 lat temu a tym co wiemy teraz, to jest faktycznie przepaść. Przede wszystkim doszliśmy do wniosku (wiedzieliśmy to, ale teraz jesteśmy już w tym utwierdzeni), że nie da się wychować młodego człowieka bez obecności rodziców i że jesteśmy faktycznie jedną wspólną wioską. Musimy mieć wspólny kierunek, w którym idziemy razem z rodzicami. Stąd ostatnio prowadzimy szeroko zakrojoną akcję współpracy z rodzicami poczynając od uczenia i tego, co wiemy o rozwoju dziecka, tak aby im pomóc w wychowaniu. Jest szereg szkoleń dla rodziców właśnie na ten temat, ale również włączamy ich bardzo mocno w nasze życie przedszkolne. Oni są obecni tak naprawdę każdego dnia, bo kontakt z nimi jest bieżący, długi, szeroki, ale też również oczywiście są obecni podczas naszych wszystkich imprez, eventów, pikników, wydarzeń. W tym miesiącu zapraszamy ich do kina. Kręciliśmy filmy z udziałem dzieci i rodzice będą odbiorcą tych naszych filmów. Na koniec będzie wręczanie Oscarów, również dla rodziców za super przygotowanie dzieci pod kątem strojów i ról.

Staramy się, żeby oni byli bardzo dużą częścią naszej społeczności. Nie wyobrażamy sobie tego, żeby żebyśmy byli my sobie, a oni sobie. I to, myślę, jest najważniejsza lekcja, którą wyciągnęliśmy z ostatnich piętnastu lat współpracy. Oczywiście cały czas się rozwijamy i udoskonalamy swój warsztat pracy. Tak jak powiedziałam, korzystamy z najnowszych osiągnięć pedagogiki, neuropedagogiki, tak aby edukacja zmieniała się wraz z tym, jak zmienia się świat. A więc dużo się dzieje. Jesteśmy cały czas pełni entuzjazmu i mamy cały czas nowe pomysły, więc trzymajcie za nas kciuki.

Osoby, które to czytały, również oglądały: